wtorek, 5 sierpnia 2014

Kolejne romantyczne poduszki...

Witajcie po przerwie. Ostatnio mało mnie tutaj, dzieci jeszcze na wakacjach, a ja próbuję resztkami sił korzystać jeszcze z pełni lata i luzu. Moje dni wypełniają oczywiście praca, bo nie można mieć dwóch urlopów, a szkoda. Szydełko( powyżej ostatnie prace, poduszki dla znajomej). Rower, staram się jeździć kilka razy w tygodniu po 5-25 km z tym to różnie, zależy od czasu, dobrze to robi na moje stawy i psychikę może nawet stanę się szaleńczo smukła jak gazela i pozbędę się huśtawek nastrojów ?? Czytam też Kolskiego "Egzamin z oddychania" trochę pokręcona, ale sztuka przecież bywa pokręcona. Słucham trójki i oglądam w necie wszystkie filmy francuskie. Pozdrawiam Was serdecznie, nie zapominajcie o mnie.Houk ! Ghia Reszta zdjęć poduszek na drugim blogu.

6 komentarzy:

  1. najlepsze w pracy jest dojeżdżanie do niej rowerem ;)

    poduchy są cudne!!!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Kolskiego książka jest słaba, więc to pokręcene wynika z braku umiejętności autora, czytałam i byłam zawiedziona, ale co tam, poduszki piękne, a i Ty czytam, w świetnej kondycji. Kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosia nie chciałam tego mówić głośno, ale też jestem rozczarowana, zdecydowanie wolę jego film. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. "Ghia Pracownia Romantyczne Szydełko" zapraszam :) pozdrawiam serdecznie

      Usuń