piątek, 13 września 2013
Stolarnia i haftowanie ...
Witajcie. Może zacznę od początku, już dawno marzyliśmy, razem ze swoim przyjacielem o małej stolarni- pracowni, w której moglibyśmy realizować nasze twórcze inspiracje. Niestety bariery finansowe były przeszkodą i tak odkładaliśmy te plany na lepsze czasy. Nie wiem czy lepsze czasy nadeszły, ale los się uśmiechnął i udało nam się kupić maszyny. Szafka, którą dziś pokazuję to nasz debiut. Szafka na klucze w stylu rustykalnym, patynowana z szybką z ornamentu, bardzo stylowa. Chciałam, żeby była lekko brązowa- orzechowa niż biała. Tak wygląda na ścianie w kuchni, gdyby ktoś miał jakiekolwiek pytania lub chciał taką szafkę u nas zamówić według życzeń proszę pisać na e-mail.
Niedawno byłam u swojej znajomej z pracy, z którą wspólnie podzielamy swoje robótowe zapędy. I Pani Jola pokazała mi swoje prace sprzed dwudziestu lat. Zafascynował mnie obrus z mereżką (tak się to pisze ??) haftowany i bardzo spodobała mi się ta łączka na obrusie więc postanowiłam odtworzyć ją na swoich lnianych zasłonkach do kuchni. Jako, ze nigdy wcześniej nie wyszywałam początki były trudne. Na dzień dzisiejszy to wygląda tak. Praca nie jest jeszcze skończona.
Na prośbę Dorotki z Sielankowego dziergania wrzucam na swojego bloga zdjęcie mojej makatki. Makatka jest stara i nie pamiętam czy mam ją po babci czy wyszukałam gdzieś na szperach. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Houk ! Aneta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Makatki wisiały u mojej babci. Właśnie może ona coś takiego jeszcze ma. Szafeczka cudna. Rób te prace stolarski bo sa rewelacyjne i z pewnością zyskasz stałych klientów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMakatki przypominają mi babciną kuchnię. A szafeczka bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft kwiatowy. Lubię takie proste malowanie igłą. Serdecznie pozdrawiam
Piękne pudełko na klucze.
OdpowiedzUsuńśliczne hafty i łączka i makatka