czwartek, 29 września 2011
Chodż jeszcze słońce wysoko jesiennie już ....
Po spokojnym lecie kiedy to każdą wolną chwilę spędzałam szwendając się tu i tam niekoniecznie z aparatem, albo tylko z nim, częste wieczory tylko z książką i muzyką, nie zapominam też o dobrym filmie, teraz nadszedł czas jesiennej zawieruchy. Obowiązki szkolne, wycieranie dzieciom nosa, gotowanie obiadków, odrabianie lekcji, bieganie ze szkoły do szkoły, praca i ten przeciągający się w nieskończoność remont łazienki zabijają (chwilowo tylko) mój potencjał i twórczy zapał do wszystkiego... aparat spoczywa leniwie w torbie, a w głowie rośnie lista książek do przeczytania ... teraz tylko zdjęcia jesieni z zeszłego roku z mojej ukochanej Buczyny ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę mnie zmroziło, tyyyle liści to nawet na mazurach jeszcze nie leży, dobrze więc, że zaznaczyłaś że to rok ubiegły. Anetko, witaj po długiej przerwie. Na książki znajdziesz jeszcze czas. Pstrykaj, pstrykaj...tegoroczna letnia jesień, to ewenement. Uwieczniaj ją, plisss, Ty tak pięknie to robisz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ania
Zdjęcia piękne, w pierwszym momencie myślałam, że to obrazy olejne:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:DDD
Piękne zdjęcia, emanuje z nich błogi spokój. Czekam na następne...pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAha to ubiegłoroczna jesień. Piękna.
OdpowiedzUsuńW moim obiektywie jesień dzisiejszego dnia wyszła trochę wiosennie. Niedługo ocenisz sama.
Genialne. Wyglądają jak takie obrazy olejne sprzed lat :) super! Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuń