wtorek, 8 maja 2012

Leśnymi ścieżkami ...

Majówka leśnymi ścieżkami. Kocham ten czas spędzony w lesie, na szlaku to to co może być dla mnie najlepsze, wędrówka. Całą Majówkę praktycznie byłam w drodze, w aucie i na rowerze, będę opowiadać o tym stopniowo na blogu, bo zdjęć trochę i nie da się wszystkiego opanować od razu. Przy okazji byłam u znajomych we Frankfurcie. Gadka, szmatka, herbatka, co słychać? I mówię, ze byłam w lesie, rezerwacie. W oczach koleżanki straszne zdziwienie. Jak to w lesie ? No normalnie, pooddychać świeżym powietrzem, zmęczyć nogi, posłuchać śpiewu ptaków, wyciszyć się, porobić zdjęcia. Nie jeździsz do lasu, pytam ? Nie, nie ! Ja siadem na balkonie ! Tym razem ja zdziwiona, bo główna, zatłoczona ulica Frankfurtu nie jest dla mnie żadną atrakcją. I co tam robisz, pytam, liczysz samochody ?? Chyba się nie zrozumiałyśmy, ona lubi balkon, ja las. Dwa odmienne światy. Popatrzcie na zdjęcia i powiedzcie, ze moja Buczyna nie jest piękna? Jestem po prostu zakochana od lat w tym lesie po uszy ....

4 komentarze:

  1. Twoja znajoma nie czuje tego bluesa i tyle. Wytłumacz to, że moi znajomi, którzy mają ogrody, mają je po prostu zaniedbane. Mają domy i w nich siedzą, Nie widzą w nich potencjału, cienia od słońca, kolorów, kwiatów. Co zrobić. ja las kocham i wracam, kiedy tylko mogę, bo mam kawałek z miasta. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Są gusta i guściki:-)
    Ja wolę las.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale chaos w tym komentarzu. Sorki. Gdzieś pisany przelotem. Chodziło mi , że moi znajomi nie widzą piękna w roślinach, w kolorach, w tym, że mogą coś stworzyć, wyjść, zobaczyć, powąchać.....i tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Źle się czuję w tłoku ludzi, samochodów, nie lubię miasta :-)
    Uwielbiam las :-)
    Rozumiem Cię doskonale.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń