środa, 17 lipca 2013

Firana...

Witajcie po dłuższej przerwie. Wiąż wierna rękodziełu. Pamiętacie tą firanę, którą zrobiłam wiosną i wiązałam w koński ogon, bo ściągała się niemiłosiernie, więc ostatnio dojrzałam by ją częściowo spruć i przerobić. Podzieliłam ją na dwie części i jest komplet. Efekt taki jak widzicie. Poniżej zdjęć firany ostatnie prace, które wykańczałam do mojej łazienki.Dywanik i pojemnik na kosmetyki. A co u mnie ?? Wreszcie słonecznie, wreszcie urlopowo :) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny :) Houk Ghia

4 komentarze:

  1. A wiesz, że teraz jest lepiej. Ładniej się układa.Dywanik i pudełeczko jest słodkie. ja też w łazience mam istna galerię, nawet obrazy tam wiszą. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo! Przepięknie wygląda na Twoim oknie. I teraz jest idealnie :-)
    Miłego leniuchowania.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko mi się ogromnie podoba! Jesteś niesamowicie zdolna. Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj,
    Bardzo fajnie to wyszło, zdecydowanie lepiej niż poprzednio. Zdaję sobie sprawę z tego, ile musiałaś mieć siły by ją poprawić. Poprawki nie są fajne szczególnie, jeśli trzeba poprawiać coś, w co włożyło się mnóstwo pracy i wysiłku.

    Życzę Ci owocnego wypoczynku. Mnie też by się przydał, bo jestem potwornie zmęczona, dodatkowo znużona, ale cóż może kiedyś będzie mnie stać na wakacje :-)
    Pozdrawiam ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń