środa, 30 marca 2011

Urywki










































SACRUM

nagością przeświecam kiedy
pragnę bliskości
w codziennym rytuale
picia herbaty we dwoje

nagością prześwieca dusza
mój rozum jest krótki
skoro kocham ciebie wciąż
odchodzisz ze mnie każdego dnia

liczysz krople potu na ciele
moje zgubione włosy są wszędzie
to nie jesienna depresja ani sacrum
czekam kiedy odejdziesz naprawdę
19.09.09








LIST DO MAMY

jestem małą wariatką
ale ty tego nie wiesz jeszcze
wciąż marzę o odkrywaniu świata
całego wciąż z taką samą siłą wędruję
jestem małą samotną wariatką
mijają lata śnieg pada i topnieje kwitną kasztany
lecą kasztany lecą liście i nic się nie zmienia jest wietrznie

jestem tkliwą wariatką
piszę listy do samej siebie listy w butelce wysyłam
żyję marzeniami niezapłaconymi rachunkami
ktoś znów odcina tlen sąsiadka krzyczy
żyję ciągłą winą że jestem tu czekająca na ciebie
na zimnych schodach na zgliszczach kiedyś czekało się lżej

wciąż jestem śpiąca tulę dzieci do snu ogrzewam je sobą
chcę ci opowiedzieć o zdjęciach przy torach kwitnie rzepak
te spacery kiedy cię nie ma są bardzo długie chcę opowiedzieć
jak bolą stopy kiedy idę chcę o malarzu który cały wieczór trzyma dłoń
w herbacie z cytryną rysując palcem na w pól chłodnej skroni który kusi czujesz to ?
śmieję się – wiesz jestem wariatką jeśli go pragnę a jeśli zwariuję ?
maj 2010





WIOSŁO
„Noc; przywracam siebie
ruchom ciepłych rąk, brnę
korytem wygasłej rzeki
ja; dwudziestoletnie wiosło „
Rafał Brasse

zmierzch modlitwom
roślinom strzępom
biegnę po stronie rzeki
układam ciało poddane wodzie
drewno co brnie korytem

widzę płyniesz w tym gęstym mroku
w kierunku kiedyś bliskiego lądu
chłodne zanurzasz ramiona
ciemne włosy twoimi płetwami

więc woda krótkim snem
ledwie zamykam oczy świta
moje sny są wciąż skupiskiem
zdjęć kamieni słów westchnień

woda samotnością nocy
czas równowagi pomiędzy
moja pamięcią a twoim
zapomnieniem
dalej zanurzam ruchem swobodnym
wiotkie nadgarstki biodra
kształt i odcień zmarzniętej piersi
przeszywasz ją swoimi ustami na wskroś

1 komentarz:

  1. Zdjęcia masz CUDNE, a co do poezji to Sacrum jakby moje było... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń