wtorek, 15 marca 2011

Wreszcie skończyłam :)


Pozdrawiam wszystkich :)

Zdjęcia może wyszly ciut niewyrażnie, nie ma dziś światła na dworze, poranek był bardzo mglisty ...



Mam nadzieje, że komuś się spodoba, oglądam te Wasze Bogi i umieram z zachwytu, jakie ludzie potrafią robić cudne rzeczy ...

Miała być serwetka pod bibeloty, ale w domu znalazłam starą obręcz i wyszła taka ozdoba na okno :) W rzeczywistości kolor jest ciut jaśniejszy...

3 komentarze:

  1. Ślicznie Ci to wyszło, tylko nie mów, że to pierwsza twoja serwetka bo nie uwierzę ;)) Misterna robota, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł z zawieszką na okno. Super wygląda, w realu pewnie jeszcze lepiej. A moja robótka ( taka sama ), sprawdziłam , leży w komodzie i czeka na zmiłowanie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny.. łapacz snów. I zdjęcia takie klimatyczne :) Pozdrawiam juz weekendowo :)

    OdpowiedzUsuń