poniedziałek, 16 maja 2011
Bory Dolnoslaskie moimi oczami ...
Za namową Agi (Nadziejka) postaram się o większy rozmiar zdjęć ...
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających a w szczególności Agatę i Anię :) Houk !
Tropy wilków na piasku ...
Białe Oczko
Wrzosowiska ...
Pustynia W borach Dolnośląskich
Przyroda jest fascynująca ...
Las jest fascynujący ....
Bory Dolnośląskie należą do największych, zwartych kompleksów leśnych w Europie Środkowej, ich powierzchnia wynosi ok. 165 tys. ha. Obszary leśne znajdują się w granicach siedmiu powiatów: bolesławieckiego, legnickiego, lubińskiego, polkowickiego, zgorzeleckiego w województwie dolnośląskim oraz żagańskiego i żarskiego w województwie lubuskim.
Cały ten obszar jest częścią makroregionu Niziny Śląsko-Łużyckiej, położoną między czołowomorenowymi Wzniesieniami Żarskimi i Wzgórzami Dalkowskimi od północy a Pogórzem Izerskim i Pogórzem Kaczawskim od południa. Zachodnią granicę Borów wyznacza Nysa Łużycka, za którą rozciągają się położone w Niemczech- Bory Mużakowskie (Muskauer Heide). Na wschodzie Bory Dolnośląskie sąsiadują z Wysoczyzną Lubińską, Równiną Legnicką i Równiną Chojnowską.
Budowa geologiczna oraz rzeźba terenu Borów stanowi, w głównej mierze, dzieło zlodowacenia środkowopolskiego, które pozostawiło tu olbrzymie masy piasków. Charakterystyczną cechą miejscowego krajobrazu jest znaczna ilość stawów położonych wśród lasów. Występują tu również torfowiska i wydmy śródlądowe.
Materiał zaczerpnięty ze strony : http://www.borydolnoslaskie.org/article,pl,walory_przyrodnicze,4.html
Jedni jeżdżą na tropiki, Wenecja, Rzym, Paryż inne kurorty, a mi tam nie trzeba tropików, abym mogla być szczęśliwa. Tak naprawdę szczęście jest na wyciągniecie ręki tuż..tuz... sami nie zdajemy sobie sprawy z piękna miejsc, które nas otaczają...myślę, ze trzeba tylko otworzyć oczy, odejść od komputera, spakować plecak, wziasc aparat, nałożyć wygodne buty i wyjść ...
Wędrówka "Tropem Wilków" po Borach Dolnośląskich, po wrzosowiskach, to jedna z tych, która zapadła mi w pamięć na długo ...i życzę sobie i Wam jak najczęściej być w takich właśnie miejscach .... Białe Oczko zauroczyło mnie, to miejsce gdzie zwierzyna przychodzi do wodopoju... chciałabym bardzo kiedyś jeszcze tam powrócić. Fascynująca jest też Pustynia w Borach, wrzosowiska zwłaszcza we wrześniu. To zupełnie inny świat. I wcale nie liczy się zmęczenie nóg po takiej wyprawie, to nie jest ważne...ważna jest ta tylko chwila kiedy możesz tam być ... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Odpoczywam już na sam widok Twoich zdjęć ...ach na szczęście wakacje tuż tuż ...
OdpowiedzUsuńOstatnio byłem w tych terenach. Wilki są nadal i czują się dobrze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię tam łazić. Zdjęcia powiększone powodują długie otwieranie się bloga. Jeśli ktoś chce, zawsze może sobie powiększyć.
OdpowiedzUsuńAneta, Ty ze zdźbła trawy robisz przykuwające wzrok dzieło. Pstrykaj dalej. Wilki, powiadasz, ciarki na plecach....
OdpowiedzUsuńUściski:)
Prawda, przyroda jest fascynująca, las jest fascynujący, tajemniczy, pięknie pachnie i cisza, cisza, która jest ukojeniem ...
OdpowiedzUsuńW Borach Dolnoslaskich jest na dzis 6 watah wilkow, kazda z nich liczy 5-6 osobnikow, oraz 2 mlode pary. Niestety, tylko nieliczni ludzie, grzybiarze czy turysci mieli okazje w tych lasach natknac sie na te drapiezniki. Od roku 2007 do dnia dzisiejszego tylko osmiokrotnie, co jest dowodem,ze wilki unikaja ludzi...Jezeli chodzi o lesnikow, badaczy wilkow czy ekologow, Ci, tropiac je, mieli okazje zaobserwowania ich kilka razy. Oprocz tego jest mnostwo fotografi i filmikow zarejstrowanych przez fotopulapki montowane na terenach tych lasow ! Populacja wilka, stopniowo tu rosnie. Kazdego roku tworzy sie nowa wataha z osobnikow mlodych, odlañczajacych sie od rodzicow...Bory Dolnoslaskie sa w stanie pomiescic 180-200 sztuk wilkow.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis. Mam wrażenie, że ma Pan dużą wiedzę o tutejszych wilkach, z tego co wiem to koło mojego miejsca zamieszkania są 2 watahy Przemków-Świętoszów...kiedyś oglądałam w sieci taki filmik z Przemkowskiego Parku Kraj. a osobiście widziałam tylko same tropy na Biernatowie. Kiedyś mi koleżanka w pracy mówiła, że wilki podchodzą pod domy, mieszka w Lesznie Górnym, ale ja w to nie wierzę ...
Usuń